Jak pokazały badania, 98% Polaków nie wie, co oznacza termin prosument. Prosument to osoba produkująca, konsumująca i sprzedająca energię.
Przywykliśmy do kupowania energii i płacenia za nią coraz większych kwot, tymczasem możemy ją produkować sami i jeszcze na tym zarabiać. Możemy to robić na sześć różnych sposobów.
Przeciętny Polak na pytanie “czym są odnawialne źródła energii?” ma dwa skojarzenia: wiatraki i solary. Być może z tego względu zainteresowanie inwestowaniem w zieloną energię jest u nas wciąż niezbyt duże. Dodatkowo, widząc rozległe farmy wiatrowe z potężnymi wiatraki czy też domy z kosmicznymi panelami na dachach, jesteśmy coraz bardziej przekonani, że to rozwiązania nie dla nas. Już na wstępie zakładamy, że nas na to nie stać. Nic bardziej mylnego. Każdy może zostać prosumentem.
Istnieje sześć rozwiązań z zakresu zielonej energii, do których otrzymamy dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach programu „Prosument”. Są to:
- kolektory słoneczne do podgrzania wody użytkowej
- ogniwa fotowoltaiczne produkujące energię elektryczną
- przydomowe elektrownie wiatrowe produkujące energię elektryczną
- kotły na biomasę
- pompy ciepła
- mikrokogeneracja łącząca produkcję energii cieplnej i elektrycznej
Co roku w Polsce wydaje się ok. 70 tys. pozwoleń na budowę domów jedno- i wielorodzinnych. Wciąż jednak niewielu inwestorów decyduje się na wdrożenie energooszczędnych i ekologicznych rozwiązań w swoich domach. Za kluczową barierę uchodzą koszty, ale tą prawdziwą barierą jest niewiedza i niska świadomość ekologiczna. Niewielu wie, że są dostępne środki publiczne pozwalające dofinansować np. domową instalację fotowoltaiczną. Rozwinięcie zasad otrzymywania dotacji z programu „Prosument” znajduje się w artykule Prosument – dotacje na fotowoltaikę.
